Iluzja bez wątpienia ciągle nas zaskakuje, ale żadnym wyczynem nie jest już wyczarowanie królika z kapelusza ani przecięcie człowieka na pół.

 

Chociaż większość z nas nadal nie potrafi logicznie wytłumaczyć tych wyczynów, to stały się one już po prostu nudne. Ludzie oczekują od magików rzeczy niemożliwych, spektakularnych. Sami specjaliści od sztuczek i trików doskonale o tym wiedzą i właśnie dlatego proponują nam za każdym razem wyjątkowe show.

Świat magii jest tajemniczy i może właśnie przez to taki ciekawy i pożądany.

Pokazy współczesnych iluzjonistów cieszą się tak ogromną popularnością, że ci najbardziej znani są dzisiaj bogaczami. Show Davida Copperfielda obejrzało co najmniej kilka milionów osób. Jego pokazy były transmitowane na żywo w telewizji, wynajmowane w tym celu były największe hale na świecie. Dzięki swoim umiejętnościom zarabia blisko 30 milionów dolarów rocznie.

Każda ze sław specjalizuje się w innej dziedzinie magii. Wspomniany David Copperfield potrafił sprawić, że na kilka sekund zniknęła Statua Wolności czy Orient Express, a on sam przeniknął przez Mur Chiński. Z kolei Chriss Angel potrafi chodzić po wodzie, kiedyś przejechał go też walec. Siegfried Fischbacher i Roy Horn dawali zaś pokazy iluzjonistyczne z wykorzystaniem dużych zwierząt. Okazuje się, że sami mieszkali z tygrysami i lampartami.

Uri Geller specjalizuje się dla odmiany w sztuczkach, które wykorzystują typowe złudzenie optyczne, ale sam uznaje, że posiada zdolności paranormalne. David Blaine zakopał się pod ziemią i wyszedł samodzielnie z trumny, zeskoczył też z uruchomionego żyroskopu. Z kolei Jean Eugene Robert Houdin umiał sprawić, że określone przedmioty zmieniały swoją wagę. Sorcar Junior sprawił zaś, że z powierzchni ziemi na dwie minuty zniknęło mauzoleum Tadż Mahal, a wszystko to odbywało się z udziałem publiczności. Harry Houdini potrafił rozwiązać się z każdego uwiązania, kiedyś samodzielnie wyszedł z beczki, której wieko było przytwierdzone gwoździami.

Okazuje się jednak, że nie tylko zagraniczni magicy odnosili i odnoszą ogromne sukcesy. Warto tutaj wspomnieć o Tomaszu Chełmińskim, który zadziwiał publiczność nie tylko w Polsce, ale też w Bułgarii, Szwajcarii czy Francji. Chełmiński był mistrzem w trikach karcianych. Odwracał uwagę widza i sprawiał, że różne przedmioty nagle znikały albo pojawiały się na scenie.

Współcześnie również nie brakuje iluzjonistów, którzy na rodzimej scenie wykonują rozmaite sztuczki. Do tych najlepszych zalicza się Maciej Pęda, Damian Spętany czy słynny Pan Ząbek. Wszyscy występują na Farmie Iluzji koło Trojanowa, w rodzinnym parku rozrywki. Na tamtejszej scenie można podziwiać ich umiejętności. I chociaż show skierowane jest zazwyczaj do najmłodszego widza, to warto dodać, że wykonywane sztuczki wprawiają w zachwyt również osoby dorosłe. Pokazy są zresztą okraszone ogromną dawką poczucia humoru, więc zawsze jest tam wesoło i gwarnie, ale co najważniejsze, zawsze magicznie i wyjątkowo. Każdy, kto chciałby obejrzeć iluzjonistyczny pokaz, może pojechać na Farmę Iluzji i tam spędzić cały dzień pełen czarów.

Artykuł powstał w inspiracji artykułami na stronie Farma Iluzji – rodzinnego parku rozrywki.