Na początku lutego oglądaliśmy ją w „Jackie”, a już 24 lutego do kin trafi „Planetarium” z kolejną niesamowitą rolą 35-letniej aktorki. Za kamerą którego stanęła francuska reżyserka Rebecca Zlotowski, a Natalie Portman po raz pierwszy gra w języku francuskim.

 

Piękne i tajemnicze siostry Laura (Natalie Portman) i Kate (Lily-Rose Depp) posiadają nadprzyrodzone zdolności i potrafią komunikować się z duchami. Na zakończenie swojego tournée po Europie ruszają do Paryża, gdzie spotykają pewnego charyzmatycznego producenta filmowego (Emmanuel Salinger). Laura i Kate odkryją przed nim świat pełen magii. I nieodwracalnie zmienią jego życie.

 

 

Film trafi do kin już 24 lutego. Dystrybutorem jest M2 Films.

 

Natalie Portman

Natalie Portman jest jedną z najzdolniejszych i najpiękniejszych aktorek Hollywood. Swoją karierę rozpoczęła już jako jedenastolatka. W jednej z nowojorskich restauracji wypatrzył ją łowca talentów z agencji modelek. Zachwycił się jej urodą i zaproponował kontrakt z marką Revlon. Ale ja nie chcę być modelką, chcę występować w filmach – odpowiedziała nastolatka i w ten sposób trafiła na swój pierwszy casting… do filmu!

Młodziutka Portman zadebiutowała u Luca Bessona w „Leonie Zawodowcu” i od razu podbiła serca widowni i została zauważona przez Hollywood. Ale nastoletnia Natalie marzyła również o studiach. Przygotowania do egzaminów były dla niej tak ważne, że nie pojawiła się na uroczystej premierze filmu „Gwiezdne wojny : Część I – Mroczne widmo”, w którym zagrała królową Amidalę. Ciężka praca się opłaciła! Portman dostała się na psychologię na Uniwersytecie Harvard, którą ukończyła z wyróżnieniem. Nie obchodzi mnie, czy to zniszczy moją karierę. Wolę być kobietą inteligentną niż gwiazdą filmową – mówi sama aktorka i od lat trzyma się tego planu.

Zagrała u największych reżyserów: Woody’ego Allena („Wszyscy mówią: kocham cię”), Michaela Manna („Gorączka”) i Tima Burtona („Marsjanie atakują! „). Do roli jest gotowa przejść metamorfozę, wziąć udział w karkołomnych przygotowaniach i zmienić całe swoje życie. By zagrać w filmie „V jak Vendetta” ogoliła głowę na łyso, przeszła poważną kurację odchudzającą i nauczyła się mówić z brytyjskim akcentem. Mówi też po francusku, hiszpańsku, japońsku i hebrajsku. Na potrzeby filmu „Czarny łabędź” Darrena Aronofsky’ego rozpoczęła intensywny trening i przez ponad rok uczęszczała na lekcje baletu.

Na planie „Czarnego łabędzia” poznała choreografa i tancerza Benjamina Millepieda, którego wkrótce poślubiła. W 2011 roku urodził się ich syn Aleph, a obecnie para spodziewa się drugiego dziecka.

Nagrodzona za rolę w „Czarnym łabędziu” Oscarem i Złotym Globem aktorka zajmuje się również produkcją i pisze scenariusze. Niedawno zadebiutowała także jako reżyserka. Premiera jej pierwszego filmu, „Opowieść o miłości i mroku” na podstawie powieści Amosa Oza, odbyła się podczas MFF w Cannes w 2015 roku.