Wychowanie to bezsprzecznie proces złożony i trudny, istnieje jednak kilka sposobów, które pozwolą nam ułatwić to zadanie i sprawią, że będzie ono nieco mniej męczące i narażone na popełnienie błędu.

 

Rozwój dziecka to proces!

Fazy rozwoju dziecka możemy podzielić na kilka okresów, każdy z nich charakteryzuje się innym zachowaniem dziecka, które może być dla nas problematyczne. Dwulatek na przykład coraz mocniej uświadamia sobie swoją odrębność względem mamy, innymi słowy zaczyna czuć się indywidualnie, świadomość ta jest istotna z kilku względów, wiąże się bowiem bezpośrednio z jego zachowaniem. Z jednej strony dziecko zaznacza swoje zdanie z drugiej w dalszym ciągu potrzebuje ono czułości. Napaści złości, które możemy obserwować u dzieci w tym wieku, to efekt braku umiejętności poradzenia sobie z własnymi uczuciami. Maluch staje się coraz mniej podatny na decyzje rodziców, manifestuje swoje zdanie, czasami poprzez uparcie się. Zakazy rodziców często kwitowane są krzykiem lub płaczem. Jeśli chce on coś wymusić również może reagować w taki sposób. Złość, krzyk, płacz, oto metody którymi może on próbować uzyskać spełnienie swoich potrzeb.

 

Jak wychować dwulatka? Wyzwanie, wymagające cierpliwości

W jaki sposób reagować na jego zachowanie? Po pierwsze, nie należy straszyć dziecka, nie jest wskazana również agresja. Chociaż to trudne musimy wytrzymać napad złości i postawić na opanowanie. To najlepsza metoda na złość dziecka, poskromienie własnych emocji pozwoli nam spojrzeć na sprawę trzeźwo i wybrać takie zachowanie, które będzie najlepsze dla nas i naszego dziecka. Warto wybrać spokojny i stanowczy ton głosu, wyrażając to czego oczekujemy od naszego dziecka. Na przykład prosząc, aby nie krzyczało. Jeśli wiemy, że dziecko może wymusić na nas zakup nowej zabawki warto od początku zaznaczyć, że tym razem nie kupujemy kolejnej zabawki. I ze kupujemy tylko to, co zapisaliśmy. Możemy zrobić taką listę wspólnie z dzieckiem i zaangażować go do robienia zakupów. Jeśli dziecko bije nas lub kopie, również należy powiedzieć mu jasno o tym, że takiego zachowania nie będziemy tolerowali.

 

Konsekwencja i jasność zasad

Słowem kluczem jest tutaj: konsekwencja – trudno bowiem wyobrazić sobie 2-latka, chodzącego jak w zegarku (taki okaz w przyrodzie nie istnieje) w sytuacji, gdy ciągle zmieniamy zdanie i przyjmujemy różne stanowiska, np. zależnie od naszego nastroju i zasobów cierpliwości. Nasza reakcja i zasady zawsze powinny być takie samo, to żmudna praca, która następnie procentuje, gdy dziecko przejdzie ten burzliwy okres i stanie się starsze, a więc i mniej szarpane emocjami.

 

Największa nagroda dla rodzica

Wychowanie dwulatka to zadanie, wymagające wiele wysiłku, ale nie ma większej satysfakcji niż widok dziecka, które podporządkuje się w końcu naszym zasadom, np. samo wyłącza bajkę, gdy ogląda już zbyt długo albo grzecznie siada za stolikiem by zjeść kolację.

 

Materiał został przygotowany na podstawie porad dostępnych na portalu Raczkujemy.pl, na który serdecznie zapraszamy!